Orzeł Harta
Orzeł Harta Gospodarze
2 : 1
2 2P 0
0 1P 1
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne Goście

Bramki

Orzeł Harta
Orzeł Harta
Harta
90'
Widzów:
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne

Kary

Orzeł Harta
Orzeł Harta
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne

Skład wyjściowy

Orzeł Harta
Orzeł Harta
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne


Skład rezerwowy

Orzeł Harta
Orzeł Harta
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne

Sztab szkoleniowy

Orzeł Harta
Orzeł Harta
Brak zawodników
Ks Polonia Hyżne
Ks Polonia Hyżne
Imię i nazwisko
Tomasz Chrapek Trener
Rafał Bukała Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Ks Polonia Hyżne

Utworzono:

24.09.2015

          W 5 ligowej kolejce graliśmy z zespołem z Harty na ich terenie, niestety ten prestiżowy pojedynek przegraliśmy 2-1(0-1). Już przed spotkaniem nikogo nie trzeba było specjalnie mobilizować każdy wiedział jak ważny to mecz, od pierwszych minut meczu nikt nie odpuszczał ani nie odstawiał nóg. Pierwsi strzał na bramkę oddali gospodarze,którzy weszli szybciej w to spotkanie i grali agresywniej. Po przetrwaniu ataków Orła gracze Polonii w końcu zaatakowali i od razu mogli wyjść na prowadzenie lecz z kilku metrów w bramkę nie trafił R.Putyło. Właśnie po tej akcji piłkarze z Hyżnego uwierzyli w siebie i coraz groźniej atakowali bramkę Orła, co przyniosło efekt w postaci gola w 24 minucie po nieudanym wyprowadzeniu piłki przez defensywę Harty z kontrą ruszył prawą stroną Kruczek podał do wchodzącego Chrapka, który pewnie skierował futbolówkę do siatki. Inicjatywę od tego momentu przejęli goście lecz zamiast dobić rywala i grać spokojnie drugą połowę zawodnicy Polonii nie wykorzystywali swoich szans. W przerwie nastąpiły dwie zmiany osobowe w zespole z Harty,które bardzo wpłynęły na losy meczu. Zawodnicy Orła całkowicie zdominowali drugą część meczu grali bardzo agresywnie i blisko przy zawodnikach Polonii, którzy nie mieli jak się przeciwstawić takiej ostrej grze. w 66 minucie było już 1-1 w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się wprowadzony M.Potoczny i doprowadził do remisu, ten gol jeszcze bardziej uskrzydlił gospodarzy. Już 10 minut później Orzeł prowadził po rzucie rożnym i wybiciu głową obrońcy Polonii do bezpańskiej piłki dopadł Kuś uderzył mocno i zasłonięty Mazjanis nie miał szans. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i ponieśliśmy drugą porażkę w tym sezonie, tym bardziej bolesną, iż po pierwszej połowie wydawało się ze nic nie odbierze nam 3 punktów.

                            Dziękujemy wszystkim graczom za walkę i zaangażowanie zostawione na boisku.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości